Jak łatwo można się domyślić, problem tkwi w braku umiejętności i wiedzy. Osoby, które na co dzień są związane z medycyną, nawet jeszcze niepracujące w służbie zdrowia, a dopiero studiujące na medycznych kierunkach, nie mają problemu z poderwaniem się do udzielenia pierwszej pomocy. Działają niejako instynktownie, automatycznie, ponieważ posiadają wyszkolone umiejętności i zachowania, które praktycznie weszły im w krew.
Biorąc udział w szkoleniach z pierwszej pomocy i mając szansę poćwiczyć na fantomie, nabieramy trwałych umiejętności. To tak jak z jazdą na rowerze. Można nie jeździć przez kilkanaście lat, ale jak ktoś nagle da nam rower, to na niego wsiądziemy i pojedziemy. Właśnie dlatego tak bardzo ważne są kursy pierwszej pomocy przedmedycznej, w których może uczestniczyć każdy z nas, a w czasie ich trwania przećwiczyć teorię w praktyce, w celu utrwalenia wiedzy