Pracownica przewróciła się, idąc do pracy (poślizgnęła się i prawdopodobnie uderzyła głową, na co wskazywała rana z tyłu na głowie). Pracownica z domu idzie na pieszo ok. 500 m, po czym zabiera ją koleżanka samochodem i jadą do pracy. Jest to stały „rytuał” drogi do pracy. Pracownica wchodząc do auta powiedziała, że uderzyła się w głowę (miała ranę z tyłu głowy). Zaraz po dotarciu do pracy koleżanki zauważyły, iż z poszkodowaną jest utrudniony kontakt – ma zaniki pamięci. Wezwano pogotowie, które zabrało poszkodowaną do szpitala. Potraktowano to zdarzenie jako wypadek w drodze do pracy.
Czy jest to prawidłowe?
Poszkodowana 100 m od domu mija miejsce, gdzie dwa razy w tygodniu wystawia się targowisko. Poszkodowana pamięta, że je minęła. Kolejną rzeczą, jaką pamięta jest już pobyt w szpitalu.
Odpowiedź
Jeżeli analiza zdarzenia potwierdziła zaistnienie wszystkich elementów wypadku w drodze do pracy, w tym (oprócz nagłości zdarzenia wywołanego przyczyną zewnętrzną, które nastąpiło w drodze do lub z miejsca wykonywania pracy) fakt, że droga ta była najkrótsza i nie została przerwana, to istnieją przesłanki do uznania zdarzenia za wypadek w drodze do pracy.
Uzasadnienie
Zgodnie z art. 57b ust. 1 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych – dalej u.e.r.f.u.s., za wypadek w drodze do lub z pracy uważa się nagłe zdarzenie wywołane przyczyną zewnętrzną, które nastąpiło w drodze do lub z miejsca wykonywania zatrudnienia, jeżeli droga ta była najkrótsza i nie została przerwana. Jednakże uważa się, że wypadek nastąpił w drodze do lub z pracy, mimo że droga została przerwana, jeżeli przerwa była życiowo uzasadniona i jej czas nie przekraczał granic potrzeby, a także wówczas, gdy droga, nie będąc drogą najkrótszą, była dla ubezpieczonego, ze względów komunikacyjnych, najdogodniejsza.
Dla uznania zdarzenia za wypadek w drodze do lub z pracy nie musi zostać spełniona przesłanka powstania urazu.
Dokonując zestawienia ww. elementów z opisaną sytuacją, należy zaznaczyć, że o ile można stwierdzić na podstawie przedstawionych informacji, że zrealizowany został warunek nagłości i wystąpienia przyczyny zewnętrznej, o tyle, z uwagi na brak informacji, nie można stwierdzić, czy został zachowany warunek drogi najkrótszej i nieprzerwanej.
Uważa się, że wypadek nastąpił w drodze do lub z pracy, mimo że droga została przerwana, jeżeli przerwa była życiowo uzasadniona i jej czas nie przekraczał granic potrzeby, a także wówczas, gdy droga, nie będąc drogą najkrótszą, była dla ubezpieczonego, ze względów komunikacyjnych, najdogodniejsza (art. 57b ust. 1 zd. 2 u.e.r.f.u.s.). Pojęcie przerwy życiowo uzasadnionej w drodze do lub z pracy było wielokrotnie analizowane przez sądy. Spośród obszernego orzecznictwa warto przytoczyć:
– wyrok Sądu Najwyższego z dnia 20 kwietnia 2001 r., II UKN 347/00, w którym uznano, że codzienne, zwyczajowe dokonywanie zakupów artykułów spożywczych podczas odbywania najkrótszej drogi z pracy do domu nie przerywa tej drogi oraz
– wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 14 stycznia 1998 r., III AUa 521/97, w którym stwierdzono, że za wypadek w drodze z pracy uważa się taki wypadek, gdy droga wprawdzie została przerwana przez pracownika, lecz była życiowo uzasadniona sprawami załatwianymi przez niego samego i na jego rzecz, a nie grzecznościowo na rzecz innych osób.
Powyższe przykłady przerw uzasadnionych życiowo są przerwami, które stanowią dla pracownika pewną rutynę (codzienne drobne zakupy, spłaty rat kredytu, odbiór dziecka z przedszkola). Z analizy orzecznictwa wynika więc, że to, czy przerwa jest życiowo uzasadniona i jej czas nie przekracza granic potrzeby, zależy od okoliczności konkretnej sprawy. Oceny tej należy dokonywać z punktu widzenia niezbędnych potrzeb bytowych pracownika.
Ponadto, aby dokonać kwalifikacji wypadku jako wypadku w drodze do lub z pracy, należy rozważyć, czy wybrana przez pracownika droga była najkrótsza. Orzecznictwo wskazuje, że za drogę najkrótszą powinno się rozumieć również drogę najdogodniejszą komunikacyjnie dla pracownika (wyrok SN z dnia 20 kwietnia 2001 r., II UKN 351/00, OSNP 2003, nr 1, poz. 23).
Często zdarza się, że przebycie drogi dłuższej będzie dla pracownika szybsze i mniej uciążliwe ze względu na istniejące warunki komunikacyjne, niż wybranie tej rzeczywiście najkrótszej. Dodajmy, że przepisy nie wskazują, w jaki sposób powinien on odbywać drogę do lub z pracy. Do decyzji pracownika należy wybór środka lokomocji (por. wyrok Trybunału Ubezpieczeń Społecznych z dnia 29 listopada 1962 r., II TR 2240/62).